Ostatnie dwa tygodnie minęły mi nie wiadomo kiedy.. Mam w głowie tyle pomysłów, że sama nie wiem za co się wziąć ale data pod ostatnim postem utwierdziła mnie w przekonaniu, że wypadałoby podzielić się z Wami czymś nowym :) zastanawiałam się czy powinna być to torba, malowana tkanina czy może biżuteria i postawiłam na to ostatnie. Jako że sama jestem kobietą wiem, że bransoletek czy naszyjników nigdy za wiele, dlatego też spieszę z moim ostatnim tworem :)
Z tego co zaobserwowałam,większość kobiet woli ubrać się bardziej zachowawczo, ale za to popuszcza wodze wyobraźni jeśli chodzi o barwną biżuterię :) mało która z nas na co dzień i w pracy szaleje z kolorami (w wielu firmach to po prostu zabronione), ale nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że z pozoru zwykła, biała koszula która służy nam w biurze nabierze zupełnie innego charakteru w zestawieniu z barwnym naszyjnikiem czy szeroką, ozdobną bransoletą. Z powyższego założenia wychodzi też moja córka, więc myślę, że dobrze wiem o czym mówię :)
Dzisiejsza biżuteria doskonale spisze się jako element ożywiający stylizację. Prezentuje się następująco:
Jak widać zestaw został wykonany ulubioną już chyba przeze mnie (przynajmniej na chwilę obecną) metodą haftu sutaszowego. Dzięki połączeniu odcieni błękitu i czerwieni bransoleta i kolczyki dodają wyrazu każdej prostej koszuli czy sukience (ten schemat mam już dobrze przećwiczony) :) póki co zestaw nie zawiera naszyjnika, niemniej jednak mam go w planach i na pewno ten brak nadrobię.
Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających tu celowo, jak i tych, którzy znaleźli się tu przypadkiem i, mam nadzieję, wyrażą chęć zagoszczenia na dłużej :)
Fajne połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się,czasem nawet niewielki kolorowy akcent dodaje blasku. Bardzo ładny komplet.
OdpowiedzUsuń